Koniec świata menedżerów?
Koniec świata menedżerów?
ANDRZEJ K. KOŹMIŃSKI
Gdybym się nie bał słusznego gniewu historyków, XIX stulecie nazwałbym wiekiem inżynierów, a XX wiekiem menedżerów. Taka periodyzacja odpowiada bowiem na pytanie o grupę zawodową, która odegrała w danej epoce największą rolę, jako twórca rozwoju ekonomicznego i postępu cywilizacyjnego. Wiek pary, węgla i stali opierał się na kreatywności wynalazców, konstruktorów i technologów, którzy byli w stanie zapanować nad zawodną jeszcze wówczas techniką. W zamian za to uzyskiwali bajeczne wynagrodzenia, prestiż i władzę nad olbrzymimi zakładami przemysłowymi.
Powstawały elitarne uczelnie techniczne kształcące przyszłe kadry inżynierskie predestynowane do uprzywilejowanej roli w nowym społeczeństwie przemysłowym. Kariera inżynierska była drogą awansu społecznego dla zdolnej młodzieży. Ukształtowała się swoista etyka zawodowa i etykieta tej grupy, która stawała się coraz bardziej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta