Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sędzia z przypadku; Ławnicy nawet jeśli milczą, są obecni

06 listopada 2003 | Prawo | AŁ
źródło: Nieznane

Wybory nowych ławników na finiszu

Sędzia z przypadku

Ławnik ma być na sali partnerem dla sędziego, a nie biernym obserwatorem - mówią przeciwnicy dzisiejszego modelu ławnika. Ich zdaniem obok sędziów zawodowych nie mogą siedzieć ludzie przypadkowi. Na zdjęciu skład orzekający w procesie Haliny G., ps. Inka.

FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI

GOŚĆ "RZECZPOSPOLITEJ" - Ławnicy nawet jeśli milczą, są obecni

AGATA ŁUKASZEWICZ

Znamy pierwsze listy nowych ławników. Wybrani w tajnym głosowaniu przez radnych często z politycznym poparciem będą przez najbliższe cztery lata wraz z sędziami sprawować wymiar sprawiedliwości.

Zakładają togi i zasiadają na sali obok sędziów zawodowych. Pytają oskarżonych, świadków i biegłych. Biorą udział w naradzie i głosowaniu nad wyrokiem, na koniec podpisują go lub zgłaszają zdanie odrębne. Ławnicy, bo o nich mowa, istnieją w polskim systemie wymiaru sprawiedliwości od lat. Przy okazji tegorocznych wyborów rozgorzała dyskusja, czy są potrzebni. Coraz głośniej mówi się, że nie. Przeciwnicy nie kwestionują udziału przedstawicieli społeczeństwa w orzekaniu o winie i karze. Ich zdaniem jednak dzisiejsi ławnicy nie spełniają powierzonego im zadania.

Nie wszyscy zdążyli

Warszawa jest jeszcze w powijakach. Niedawno odbyło...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3070

Spis treści
Zamów abonament