Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Opozycji do sztambucha

21 listopada 2003 | Publicystyka, Opinie | JS

PO i PiS wraz z Unią Wolności powinny zadeklarować, że utworzą koalicję w przyszłości i nie będą obrzucać się błotem przed wyborami

Opozycji do sztambucha

JERZY SURDYKOWSKI

Kolejny epizod o nazwie "SLD przy władzy" zdaje się zmierzać do nieuchronnego końca. Czy znaczy to, że dalej wszystko pójdzie tak, jak w poprzednich odsłonach przerabianego już przez Polaków kilka razy wyborczego spektaklu, a czasem nawet farsy.

Wystarczy nieco przyśpieszyć, lepiej pokazać się w telewizji, rzucić trochę chwytliwych sloganów wszystkim sfrustrowanym i niezadowolonym, a po wyborach dzisiejsza opozycja skleci jakiś rząd, obsadzi "swoimi" co się tylko da, naobiecuje gruszek na wierzbie i szarpana po nogawkach przez dzisiejszą koalicję będzie jakoś tam rządzić, aż się zużyje i popruje przed następną - równie żałosną - odsłoną.

Jak przegrać już w dniu wyborczego zwycięstwa?

Ostrożnie z chwytliwymi sloganami dla sfrustrowanych. W tej dziedzinie żadna partia nie wygra z Samoobroną czy z LPR. Oni plują najdalej. W Polsce przeważa "elektorat wędrowny" nieprzywiązany do żadnej partii, na co dzień traktujący wszystkich polityków jednakowo niechętnie. W dniu wyborów odda on głos - jeśli w ogóle to zrobi - na tego, który się lepiej zaprezentuje w telewizji albo bardziej przekonywająco ogłosi...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3082

Spis treści
Zamów abonament