Bomba a wolność mediów
Prawo prasowe nie zawiera pojęcia: prowokacja dziennikarska
Bomba a wolność mediów
Podczas gdy ustawodawca ciągle spiera się z innym ustawodawcą, czy przyznać policji prawo do stosowania tzw. zakupu kontrolowanego i prowokacji, prasa już to stosuje. Właśnie tym była ostatnia akcja "Super Expressu", który kupił bombę w celu udowodnienia nieprawidłowości w jednej z formacji MSW.
O dziennikarzach mówi się, że dzięki swoim śledztwom ujawnili więcej afer i nadużyć niż organa do tego powołane. Wymieniana w podręcznikach prasoznawstwa kontrolna funkcja prasy rozrasta się do śledczej. Tylko czy -- paradoksalnie -- dziennikarze nie mają w swoich działaniach śledczych więcej swobody i uprawnień niż skrępowani regulaminami policjanci.
Oczywiście ograniczanie prawa do dziennikarskiej prowokacji i tzw. reportażu wcieleniowego jest przez środowisko dziennikarskie odbierane raczej źle. Doświadczenie uczy, że dzięki tym technikom, kiedy u bohaterów nie występuje świadomość kontaktu z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta