Fundacje -- panny bez posagu
Fundacje -- panny bez posagu
Rozmowa z prof. dr. hab. Hubertem Izdebskim
Możliwość powołania fundacji, stworzona w ustawie z 1984 r. , była postrzegana jako przejaw demokratyzowania się ustroju. Tymczasem z biegiem lat fundacje dorobiły się fatalnej reputacji, przede wszystkim mówi się o nich jako o instytucjach służących obchodzeniu przepisów prawa podatkowego. Czy przyczyniła się do tego ustawa o fundacjach, rzeczywiście bardzo lakoniczna, i wynikające stąd luki prawne?
Obowiązująca ustawa po nowelizacji z 1991 r. należy do najbardziej liberalnych unormowań prawnych dotyczących organizacji życia społecznego. Trzeba jednak zauważyć, że, inaczej niż dla stowarzyszeń, nie ma na świecie ani w Europie żadnych standardów w tej dziedzinie. Prawo do zrzeszania się gwarantuje konstytucja, różne konwencje międzynarodowe, niektóre ratyfikowane przez Polskę. Dla fundacji nie ma natomiast identycznych norm, i wwielu krajach ta kategoria prawna w ogóle nie istnieje. Na przykład w Stanach Zjednoczonych Fundacja Kościuszkowska jest spółką akcyjną. We Francji instytucji nazywających się fundacjami jest tylko kilkadziesiąt, ponieważ status fundacji uzyskuje stowarzyszenie zarejestrowane, któremu prezydent, po zasięgnięciu opinii Rady Stanu, nadaje status instytucji użyteczności publicznej. W związku z tym otrzymuje ona zupełnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta