Stróże prawa pod ostrzałem
Komu podlega szef policji? Co wolno funkcjonariuszowi? Czy można lubić policjantów?
Stróże prawa pod ostrzałem
Słowacja: kadrowe przepychanki "na górze"
Słowacja ma 185 OO policjantów. Dwie piąte to kadra całkiem nowa, ludzie przyjęci do pracy po aksamitnej rewolucji. Jeden funkcjonariusz przypada na 286 obywateli. Zdaniem szefa słowackiej policji, ppłk. Jozefa Holdosza, jego ludzie są dobrze wyposażeni, współpracują z FBI i mogą się pochwalić 37-proc. wykrywalnością przestępstw. Ale ten wynik nie brzmi rewelacyjnie. Słowacka opinia publiczna utrzymuje, iż policja z ulic przeniosła się za biurka, jest skorumpowana, działa opieszale, że brakuje fachowców z prawdziwego zdarzenia, a zagrożenie przestępczością rośnie w nieprawdopodobnym tempie.
W ubiegłym roku popełniono 137713 wykroczeń przeciw prawu, o 197 proc. więcej aniżeli przed aksamitną rewolucją. Co dwanaście minut dochodzi do włamania, co 58 ginie samochód, co dwie godziny okradane jest mieszkanie, co trzy dni -- zabijany człowiek. W dodatku niezależna prasa zarzuca kolejnym rządom nadmierne spolityzowanie machiny policyjnej.
Karuzela mianowań ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta