Samotność długodystansowca
Samotność długodystansowca
FOT. MARIAN ZUBRZYCKI
Ma na koncie ponad 400 polskich filmów i seriali, i około 60 niemieckich. Pojawiał się też w kinie francuskim, czechosłowackim, jugosławiańskim. Wybitne kreacje stworzył m.in. w "Bazie ludzi umarłych" Petelskiego, "Pociągu" Kawalerowicza, "Nożu w wodzie" Polańskiego. Aktorem został jednak przypadkowo, a na jego losach zaważyły wydarzenia wojenne. Maturę robił na tajnych kompletach, był w podchorążówce i amerykańskiej armii generała Pattona. Po wojnie nie chciał zostać w Polsce, ale kiedy trafił do gdyńskiego studia aktorskiego Iwo Galla, postanowił nie wyjeżdżać. W poniedziałek będzie świętował 80. urodziny i 50-lecie nieprzerwanej pracy w filmie.
Rz: Zagrał pan w kilkuset filmach. Nie ma pan dosyć?
Dopóki jeszcze mam siły i działają moje szare komórki, dopóki na chleb nie mówię "ptaptja" - to chcę grać. Naturalnie, jeżeli będą mnie chcieli. Wciąż jeszcze mam ten "apetyt na czereśnie".
Rz: Mógłby pan już przecież czerpać przyjemność z odpoczywania na emeryturze...
A z czego bym żył?
Rz: To znaczy, że gra pan bardziej dla pieniędzy niż z potrzeby serca?
Jeżeli przed laty odszedłem z teatru...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta