Niepokonany piracki biznes
Niepokonany piracki biznes
- SONDAŻ "RZECZPOSPOLITEJ": Podróbki: nie pochwalamy, ale kupujemy
- KOMENTARZ: Wstydliwy rynek
Nikt do końca nie wie, jak wielki jest rynek podrobionych towarów w naszym kraju. Najchętniej Polacy sięgają po pirackie nagrania. Z importem i produkcją podróbek w kraju nie są w stanie walczyć ani celnicy, ani policjanci.
Większość Polaków kupiła kiedyś pirackie nagranie muzyki, filmu albo program komputerowy. Połowa sięgnęła po podróbki markowej odzieży - wynika z badań "Rzeczpospolitej". To jednak nie tylko nasz problem. Wartość globalnego rynku fałszywych produktów szacuje się na 450 mld USD rocznie. Podrabia się prawie wszystko. Luksusowe i popularne kosmetyki, markowe ubrania, zegarki, telefony komórkowe, lekarstwa, papierosy, części zamienne do maszyn i urządzeń, a nawet rasowe koty.
Na Stadionie Dziesięciolecia, który przez lata był mekką amatorów pirackich nagrań muzyki, programów komputerowych i filmów, nie ma już stoisk otwarcie handlujących "piratami". Jak oceniają przedstawiciele organizacji producentów, od wiosny tego roku walka policji i celników z fałszerzami wyraźnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta