Dzień przyjemności
Dzień przyjemności
Nie świętuję 13 grudnia rocznicy stanu wojennego; świętuję, że go nie ma. I swoje przyjemności. Wszelkiego rodzaju. Jak samo istnienie Henryka Mikołaja Góreckiego, wielkiego kompozytora, którego muzyki, jak i Wojciecha Kilara, słuchaliśmy od lat, dziwiąc się niedostatkowi ich sławy w Polsce. Teraz słuchałem III Symfonii Góreckiego z głosem cudownej pani Zofii Kilanowicz (a kiedyś w wykonaniu Stefanii Wojtowicz) i dowiedziałem się nagle - choć to powinno być na czołówkach gazet - że płyta z tą symfonią (z innym sopranem) takie osiąga nakłady jak muzyka bigbitu! Niby to nie zwycięski mecz, a muzyka przetrwa, gdy świat zapomni najlepszych nawet piłkarzy, ale zawsze w epoce kompleksu gorszej piłki nożnej byłby to sukces wart popularności...
Tomek Czajka, programista światowej klasy, też nie trafił na czołówki gazet ani cała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta