Do ostatniego naboju
Halowe mistrzostwa świata w lekkiej atletyce
Do ostatniego naboju
Niedziela w Barcelonie była dniem gwiazd, którym nie udawało się bić rekordów. Ważne jest jednak, że Kubańczyk Sotomayor, Irina Priwałowa i trójskoczkowie próbowali. Mistrzostwa zakończyły się medalowym zwycięstwem Rosji.
Najpierw Brian Wellman z Bermudów narobił wszystkm apetytu. Po efektownym skoku w eliminacjach, w pierwszej próbie finału trójskoku spalił, ale wylądował w pobliżu rekordu świata. To miał być pojedynek Wellmana z Kubańczykiem Quesadą, który w tym sezonie wygrywał z rywalem trzy razy. Kubańczyk skoczył bezpieczne 17, 11 na początek i patrzył na Wellmana. Ten umięśniony trójskoczek to żywioł. Trochę szalony, bardzo szybki i z gatunku nieobliczalnych. Drugi skok Wellmana był świetny -- 17, 72 mi tylko 5 cm brakowało do rekordu Leonida Wołoszyna. Wtedy jeszcze nikt nie wiedział, że eksplozja radości trójskoczka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta