Komu port w Darłowie
Do wykorzystania woda, nabrzeże i tereny zielone
Komu port w Darłowie
W listopadzie ubiegłego roku darłowska Rada Miejska powołała do życia dwuosobową komisję ds. analizy możliwości skomunalizowania tutejszego portu. Samorząd chce mieć wpływ na to, co się dzieje w porcie położonym w dużej części w granicach administracyjnych Darłowa. Radni nadzieje wiążą z zyskami czerpanymi z przeładunków i dzierżawienia gruntów portowych. Te pieniądze obecnie wpływają do kasy Urzędu Morskiego.
Członkowie komisji, Tomasz Bobin i Mariusz Panek, twierdzą, że port jest zarządzany archaicznie, a miasto -- gdy go przejmie -- będzie zarabiało na morskim interesie.
Cichy port
Od kilku lat senna atmosfera panuje w darłowskim porcie. W ciągu tygodnia zawija tu jedna, a co najwyżej -- dwie jednostki handlowe. Najczęstsze są tygodnie, kiedy w prowadzonej przez kapitana portu książce ewidencji ruchu statków nie ma ani jednego wpisu.
Urząd Morski w Słupsku, zarządzający terenami portowymi jeszcze nie przekazanymi i nie wydzierżawionymi chętnym podmiotom gospodarczym, próbuje przerwać ten marazm. Część nabrzeża dzierżawi osobom prywatnym, szczecińskiej spółce Polspan (chcącej tędy wywozić na Zachód produkowane przez siebie półprodukty do mebli) i Państwowym Zakładom Zbożowym, które mają tu swoje elewatory....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta