Po dolarowej burzy
Za Odrą
Po dolarowej burzy
Po perturbacjach ubiegłego tygodnia dolar poszedł lekko w górę, rynek się uspokoił i w weekend niemieccy eksperci wydali prognozy na przyszłość. Niestety, każdy inną. Instytut Finansów Pestel z Hanoweru zapowiedział spadek dolara poniżej 1, 30 marki. Commerzbank przewiduje średni kurs roczny dolara na 1, 35-1, 37 marki, Dresdner Bank na 1, 50-1, 60 marki, a bawarski Bayerische Vereinsbank na 1, 70 marki albo nawet powyżej.
Prognozy wydają się zależeć nie od analiz ekonomicznych, ale od wiary w siły rządzące światem finansów. Kto wierzy w rynek, przepowiada zwyżkę kursu dolara, kto wierzy w potęgę spisku spekulantów -- jego dalszy spadek. Tak samo było już w połowie roku ubiegłego, kiedy miliarder pochodzenia węgierskiego, Soros, zapowiedział wydanie świętej wojny marce i doprowadzenie do jej załamania. Niektórzy się przestraszyli.
Czy jednak rynek ma zawsze rację? Lekcja z ostatniej burzy wokół dolara wydaje się wskazywać coś zupełnie innego. Amerykańska gospodarka jest solidna jak rzadko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta