Będzie koncert
Będzie koncert
Jestem z pokolenia, które na Niemenie wyrastało, w dodatku łączy nas to samo miasto, Gdańsk, w którym on zaczynał karierę. Niestety, nigdy go nie poznałem osobiście. Wiadomość o jego śmierci usłyszałem na Balu Dziennikarzy; wszystkich tam obecnych strasznie to dotknęło. Pomyślałem od razu, że musimy w jakiś sposób uczcić jego pamięć. Myślę, że najwłaściwszą formą byłby spektakl w rodzaju Zaduszek, z udziałem muzyków i wykonawców, przyjaciół Niemena. Chciałbym, aby zorganizowano go najszybciej, jak się da. Będę o tym rozmawiać z Januszem Pietkiewiczem ze stołecznego Biura Teatrów, trzeba będzie sprawdzić, która z warszawskich scen najlepiej by się do tego nadawała. Obiecuję, że pieniądze na to znajdą się w naszym budżecie. Zastanowimy się również, czy moglibyśmy uhonorować go w inny, bardziej trwały sposób, na przykład nazywając jego nazwiskiem którąś z ulic bądź skwerów w stolicy.
GS