Drugi atak wirusa
Drugi atak wirusa
Serwery firmy Microsoft wytrzymały pierwsze uderzenie internetowego wirusa Mydoom. Wczorajszy atak okazał się mniej niebezpieczny, niż przewidywano jeszcze w poniedziałek.
Nie wiadomo, czy nieudaną próbę ataku należy przypisać zbyt małej liczbie kopii wirusa na komputerach podłączonych do Internetu, czy ostrożności administratorów serwerów Microsoftu. Strona firmy działała jednak już po rozpoczęciu ataku przez Mydoom po godzinie 14.00 naszego czasu.
Wirus Mydoom nadal infekuje kolejne komputery, mimo że wielu użytkowników jest już świadomych zagrożenia i uzbrojonych w programy antywirusowe. Zdaniem ekspertów niebezpieczeństwo raczej nie grozi już serwerom firm.
Szkody wyrządzone przez Mydoom szacowane są na co najmniej 30 mld dolarów. Nadal do zdobycia jest nagroda za wskazanie autorów wirusa. Microsoft i SCO oferują za to pół miliona dolarów.
PEKA, REUTERS