Kuczma ustąpił, opozycja niezadowolona
Kuczma ustąpił, opozycja niezadowolona
Z inicjatywą zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Najwyższej wyszło 150 parlamentarzystów z proprezydenckiej większości. Zyskali poparcie socjalistów i 304 głosami przegłosowali utrzymanie dotychczasowego systemu wyboru prezydenta w wyborach powszechnych. Opozycja była oburzona.
(C) AFP
Nie parlament, ale naród będzie wybierał ukraińskiego prezydenta. To wczorajsza decyzja ponad 300 deputowanych, którzy chcieli w ten sposób zablokować wprowadzenie kontrowersyjnej zmiany do konstytucji. Jednak sesja, którą zwołali wbrew opozycji, może okazać się niezgodna z prawem.
POWIEDZIELI "RZECZPOSPOLITEJ":
Jurij Łucenko, deputowany socjalistyczny
Nasza frakcja nalegała, by w konstytucji pozostał zapis o wyborze prezydenta w wyborach powszechnych. To, naszym zdaniem, sukces. Jesteśmy jednak w dość niezręcznej sytuacji, bo dzisiejszą decyzją przyznaliśmy, że głosowanie z 24 grudnia przebiegało zgodnie z prawem. Uważamy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta