Służby niezbyt specjalne
Służby niezbyt specjalne
Premier polecił, by iracki kontrakt zbadało kolegium ds. służb specjalnych, czyli najważniejsze osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa. Powszechna staje się opinia, że przy okazji irackiego kontraktu doszło do otwartej rywalizacji między cywilnymi i wojskowymi służbami specjalnymi. - To się robi niebezpieczne - mówią "Rzeczpospolitej" eksperci.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy zbierze się kolegium, kto pokieruje utajnionymi pracami zespołu powołanego do wyjaśnienia zamieszania wokół irackiego kontraktu. W skład kolegium wchodzą m.in. premier, ministrowie obrony i spraw wewnętrznych oraz szefowie służb specjalnych. Jest już przesądzone, że sprawą zajmie się również sejmowa komisja nadzorująca służby specjalne.
Byli oficerowie UOP i politycy zajmujący się bezpieczeństwem mówią, że sprawa przetargu irackiego obnażyła słabość naszych służb.
W piątek przed kamerą "Faktów" TVN generał Marek Dukaczewski uspokajał, że nieposiadanie zezwolenia przez firmę Ostrowskiego na międzynarodowy handel bronią nie stanowi problemu.
- Firma może kupić na terenie kraju broń i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta