Dwie role Marszałka
Dwie role Marszałka
Ludzie, którzy od lat znają Marszałka twierdzą, że "zwichrowała" go budowa supermarketu w bezpośrednim sąsiedztwie byłego obozu koncentracyjnego.
FOT. RAFAŁ KLIMKIEWICZ
FOT. TOMASZ ŻUREK
JERZY SADECKI
Głośna awantura związana z budową supermarketu w pobliżu obozu w Oświęcimiu nie zaszkodziła biznesmenowi Januszowi Marszałkowi. Wręcz odwrotnie - zwyciężył w ostatnich wyborach na prezydenta Oświęcimia. Teraz miastem-symbolem holokaustu rządzi człowiek znany z ataków na polskie władze i środowiska żydowskie. I sporo czasu poświęca interesom swojej byłej spółki.
W kampanii wyborczej Janusz Marszałek prezentował się jako energiczny biznesmen, który odniósł sukces. Prezes spółki Maja, której - po protestach organizacji żydowskich - w 1996 roku władze państwowe wstrzymały legalną budowę centrum handlowego koło obozu, chciał pokazać, że się nie poddaje. Że w miejsce obiektu okrzykniętego "supermarketem Auschwitz", zbudował parking i nowoczesne centrum obsługi turystów, że stworzył nowe miejsca pracy. Ogłosił, że dochody spółki Maja zasilają fundację prowadzącą wioskę dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta