Ta książka jest całym światem
Ta książka jest całym światem
(c) TOMASZ ŻUREK
RZ: Podobno Jan Józef Szczepański miał zwyczaj sięgać po "Czarodziejską górę" co roku i zawsze odczytywał ją na nowo. Mimo że mija 80 lat od ukazania się powieści, wielu ludzi wciąż regularnie do niej wraca. Pani także?
BARBARA SASS: Nie czytywałam jej do poduszki, znacznie ważniejsza była dla mnie literatura rosyjska. Ale "Czarodziejska góra" należała do nielicznych książek z niemieckiego obszaru językowego, które naprawdę przeżyłam i rzeczywiście potem wielokrotnie do niej wracałam.
Powieść Manna liczy ok. 1000 stron i mieści w sobie ogromne bogactwo wątków i tematów. Adaptacja powstawała chyba metodą odejmowania?
Raczej wyłuskiwania. Właściwie każdy czytelnik odnajduje w niej dla siebie coś najistotniejszego. Dla jednych będzie to problem czasu, dla innych - przewijający się przez całą książkę spór Settembriniego z Naphtą czy wielki temat przenikania się życia i śmierci. Dla jeszcze innych - wspaniała historia miłosna. Przestudiowałam wiele komentarzy, każdy dotyczy czegoś innego. Ta książka to cały świat.
Co będzie więc osią dramaturgiczną przedstawienia?
Postanowiłam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta