Od wojny cenowej do nic nowego
Od wojny cenowej do nic nowego
Wszyscy przedstawiciele linii lotniczych w wypowiedziach unikają jak ognia terminu "wojna cenowa", ale po 1 maja przeloty będą tańsze
FOT. RAFAŁ GUZ
Rozszerzenie Unii i związane z nim wejście na polski rynek nowych linii lotniczych z pewnością przyspieszy widoczny już teraz spadek cen biletów. Rywalizacja na rynku lotniczym spowoduje prawdopodobnie potanienie usług międzynarodowych przewoźników autobusowych. Rewolucji nie będzie na rynku przewozów kolejowych.
Niestety, podczas podróży po Unii Europejskiej nie będziemy już mieli możliwości robienia tanich zakupów.
Wolny dostęp do polskiego nieba kusi nowych przewoźników, z których część już zaczęła sprzedawać bilety na loty do Polski. Choć wszyscy przedstawiciele linii lotniczych w wypowiedziach unikają jak ognia terminu "wojna cenowa", jej zapowiedzi już są widoczne. Na początku tego roku, niecały miesiąc po uruchomieniu przez Air Polonię, pierwszego polskiego taniego przewoźnika, rejsów do Londynu British Airways obniżył cenę najtańszych biletów ze 149 do 98 USD (bez opłat lotniskowych). Zaraz potem za Brytyjczykami podążył LOT. Obydwie linie oczywiście zarzekały się, że to nie jest reakcja na pojawienie się trzeciego gracza na rynku, ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta