Tak mało brakowało
Tak mało brakowało
SYLWIA SZPARKOWSKA
Z ALCALA DE HENARES
W Alcala de Henares, miasteczku, w którym urodził się Cervantes, mieszka co najmniej sześć tysięcy Polaków. Stąd jeżdżą do pracy, do Madrytu. Stąd wyjechał jeden z pociągów, który wyleciał w powietrze na stacji Atocha. Mieszkańcy Alcala de Henares stanowią największą grupę wśród zabitych.
- Codziennie tymi pociągami jeżdżą setki Polaków. O ósmej rano, w godzinach szczytu, ścisk jest taki, że trudno wejść do pociągu. Na stacji Atocha przesiadają się w metro i jadą dalej do pracy - opowiada pani Joanna, Polka mieszkająca od dwunastu lat w Alcala de Henares.
Ocaleli spóźnialscy
Pociągi, w których zginęło prawie 200 osób, miały wybuchnąć równocześnie na stacji Atocha. Przypadek sprawił, że były minimalnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta