Odrzutowiec w częściach
Odrzutowiec w częściach
Każdy może dysponować własnym odrzutowcem, wystarczy wyłożyć 700 tys. marek niemieckich i poświęcić 5 tys. godzin na złożenie samolotu (lub zlecić to specjalnej ekipie) . Pierwszy prywatny odrzutowiec sprzedawany jest bowiem wyłącznie w częściach (ponad 5, 2 tys. elementów) , pomieszczonych w 30 skrzyniach. Ztransportem nie ma kłopotów. Gorzej jest zzarejestrowaniem samolotu, bo np. amerykański urząd ds. awiacji (FAA) nie dopuszcza do lotów prywatnych o drzutowców. Do napędu samolotu oznaczonego skrótem BD-10 jego konstruktor Jim Bede z USA wykorzystał silniki T-38, wybróbowane już przez amerykańskie lotnictwo wojskowe. Są one w stanie rozpędzić samolot do prędkości 1, 4 Mach, ale żeby ją osiągnąć, trzeba lecieć wyłącznie nad jakimś akwenem, najlepiej nad morzem lub oceanem. Bo w USA, jak iw Europie, prywatne samoloty odrzutowe nie mogą odbywać lotów nad lądem.
Z. W.