Oscar dał mi twarz
Oscar dał mi twarz
(C) REUTERS
Urodził się w Puerto Rico w 1967 r. Skończył kursy aktorskie w Los Angeles i Nowym Jorku. Najważniejsze role zagrał w "Bez lęku" (1993) Weira, "Podejrzanych" (1995) Singera, "Basquiat. Taniec ze śmiercią" (1996) Schnabla, "Pogrzebie" (1996) Ferrary, "Las Vegas Parano" (1998) Guilliama, "Przekręcie" Ritchiego (2000), "Traffic" Soderbergha (2000 - Oscar za rolę drugoplanową), "Obietnicy" Penna (2000), "Nożowniku" Friedkina (2003). Polscy widzowie mogą go teraz oglądać w "21 gramach" w roli, za którą dostał nominację do Oscara.
RZ: W swoich filmach często wciela się pan w role bohaterów negatywnych. Czy takie postacie - z grzechem, piętnem, noszonym w sobie złem - fascynują pana?
Są niewątpliwie ciekawe. Ale proszę nie myśleć, że to mój wybór. Aktor jest człowiekiem niemal całkowicie zależnym od otoczenia. Gdyby był sklep ze scenariuszami, poszedłbym i kupił sobie dzisiaj jakąś miłą romantyczną komedię, a jutro może dramat historyczny. Ale takiego sklepu nie ma. Jestem skazany na to, co dostaję. To teksty szukają mnie, a nie ja tekstów. I pewnie moja fizyczność sprawia, że reżyserzy widzą mnie głównie w rolach zabijaków, złodziei czy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta