Zniesławienie a granice wolności słowa
Zniesławienie a granice wolności słowa
WŁADYSŁAW MĄCIOR
Dziennikarze powinni mieć wynikającą z ustawy pewność, że jeśli będą działać w uzasadnionej dobrej wierze, to nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej, nawet gdy ujawnione przez nich informacje okażą się nieprawdziwe.
Zniesławienie polega na pomawianiu osoby, grupy osób lub instytucji o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć je w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności.
Istotą tego przestępstwa jest możliwość poniżenia w opinii publicznej, nie musi więc być ono rzeczywiste. Wobec tego w postępowaniu dowodowym nie ma potrzeby wykazania, że niebezpieczeństwo poniżenia rzeczywiście istniało.
Kiedy jest przestępstwo, a kiedy go nie ma
Obowiązujący kodeks karny nie ujmuje oszczerstwa jako kwalifikowanego typu zniesławienia, jak to czynił k.k. z 1969 r. Decydujące znaczenie dla zniesławienia oszczerczego ma to, że sprawca świadomie podnosi lub...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta