Komunizm jako siła wyższa

Komunizm jako siła wyższa

MARIUSZ MUSZYŃSKI, STEFAN HAMBURA

W ciągu 15 lat demokracji rozpłynęła się nadzieja, jaką obywatele pokładali w strukturach władzy. W zaniku jest również poczucie lojalności wobec państwa, pojawiła się natomiast determinacja w dochodzeniu własnych praw bez względu na coraz większe problemy skarbu państwa.

Według niektórych danych aż 40 proc. majątków przejętych w latach 1944 - 1946 odebrano dawnym właścicielom z naruszeniem prawa nacjonalizacyjnego. Mimo upadku PRL, kolejne rządy nie zdołały wypracować konsensusu umożliwiającego praworządne zamknięcie powojennych spraw majątkowych.

Brak ostatecznego generalnego rozstrzygnięcia (ustawa reprywatyzacyjna) wymusza dochodzenie własnych praw w postępowaniu sądowym lub administracyjnym. W paradoksalnej sytuacji znajdują się zwłaszcza właściciele majątków przejętych przez państwo z naruszeniem prawa. Z jednej strony chroni ich konstytucja, z drugiej ciągle muszą walczyć o zwrot bezprawnie zabranej własności.

Po 1989 r. pojawiały się różne na ten temat wyroki sądowe. Jednym z najciekawszych, wyznaczającym faktyczne ramy orzekania sądom niższych instancji, jest orzeczenie Sądu Najwyższego z 9 maja 2003 r. w sprawie Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe - Nadleśnictwo Ujsoły...