As-Sadr nie podda się bez walki
As-Sadr nie podda się bez walki
- POWIEDZIELI "RZECZPOSPOLITEJ"
- Rozmowa z wiceadmirałem Alim Szamchanim, ministrem obrony Iranu i strategiem wojskowym: Nie rozmawiać z Irakijczykami językiem gróźb
- Polsko-amerykańska współpraca w Iraku : Nie ma konfliktu
Radykalny szyicki przywódca Muktada as-Sadr oświadczył w piątek, że nie rozwiąże swoich oddziałów. Wielki ajatollah Ali al-Sistani ostrzegł, że An-Nadżaf i Karbala to "czerwona linia", której przekroczenie grozi siłom koalicji poważnymi konsekwencjami.
Prezydent Bush i premier Blair oświadczyli z kolei, że nie ustaną w wysiłkach na rzecz budowy demokracji w Iraku. - Premier i ja dokonaliśmy wyboru: Irak będzie wolny, Irak będzie niepodległy, Irak będzie pokojowy - mówił Bush. Obaj politycy zapewnili, że termin przekazania władzy Irakijczykom - 30 czerwca - zostanie dotrzymany. Poparli także przedstawiony przez specjalnego wysłannika ONZ w Iraku Lakhdara Brahminiego plan powołania nowego rządu irackiego oraz przeprowadzenia wyborów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta