Bóg i biedronka
Bóg i biedronka
STEFAN CHWIN
Napisał właśnie o moich "Kartkach z dziennika" arcybiskup Józef Życiński, człowiek ważny dla mojej intelektualnej biografii, którego teksty zawsze czytam z wielkim zainteresowaniem, choć nie zawsze podzielam jego zdania w różnych kwestiach. Zaszczyt to dla mnie, że czytelnik tak znakomity zechciał zajrzeć do mojej książki. Tym więc bardziej zaniepokoiły mnie opinie, sformułowane w felietonie opublikowanym w "Plusie Minusie" (z 12 - 13 czerwca).
Pisze arcybiskup Życiński, że ja mam "pretensje do księdza Twardowskiego, że w swojej poezji nie mówi o rzeczach strasznych", zarzucam mu też, że jego "poetycka wizja (...) rodzi się w lękliwym skurczu przed bólem świata", ponadto zarzucam mu, że "maluje on poetyckie dekoracje z Panem Bogiem i biedronką", a także chcę narzucić "reszcie wszechświata" "ideologię rozpaczy", domagając się, by ludzkość zastosowała się do moich "osobistych upodobań tematycznych".
Nigdy by mi do głowy nawet nie przyszło zarzucać poetom, że nie piszą o "rzeczach strasznych". Poeci piszą, o czym chcą i byłoby nierozsądne przymuszać, zachęcać czy nakłaniać ich do pisania czegokolwiek. Każdy poeta ma swój temat, w którym czuje się najlepiej i chwała mu za to. Więc i ja nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta