Czy wilk na pewno syty?
Zastrzeżenie własności rzeczy sprzedanej a ogłoszenie upadłości
Czy wilk na pewno syty?
W DOBREJ FIRMIE z 15 czerwca 2004 r. w artykule "Wilk syty i owca cała?" pisaliśmy o zabezpieczeniu interesu sprzedawcy poprzez zastrzeżenie własności rzeczy sprzedanej.
- Wzór wniosku o wyłączenie
LIST CZYTELNIKA
W DOBREJ FIRMIE z 15 czerwca br. w artykule "Wilk syty i owca cała?" opisany został sposób dodatkowego zabezpieczenia interesu sprzedawcy poprzez zastrzeżenie własności sprzedanego towaru do dnia uzyskania przez sprzedawcę zapłaty.
Nasza firma od lat stosuje ten zapis na wystawianych fakturach VAT, lecz w sytuacji niewypłacalności dłużnika zapis ten jest bezskuteczny. Bardzo często nasi klienci kupują towar do dalszej odsprzedaży i nie bacząc na klauzulę własności, dokonują dalszego obrotu. Odzyskanie w tej sytuacji towaru jest niemożliwe.
W trakcie prób odzyskania naszych należności spotkaliśmy się wielokrotnie z sytuacją, gdy spółka z o.o. po wygenerowaniu ogromnych długów "zniknęła" z horyzontu, a osoby będące w jej zarządzie z całym spokojem zakładają nowe spółki, jak podejrzewam, również w celu wyłudzenia pieniędzy. Czy nie ma prawnej możliwości zakazania prowadzenia przez takie osoby działalności gospodarczej?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta