Zadziwiający sylogizm
Zadziwiający sylogizm
W odpowiedzi na krytyczne uwagi panów pełnomocników skarżącego w sprawie zabużańskiej, z niepokojeniem odnotowuję ich zadziwiający sylogizm, wedle którego moja argumentacja, wyrażając brak szacunku dla adwokatów, oznacza brak szacunku dla samego Trybunału.
Panowie mecenasi, wyrażanie odmiennego poglądu nie jest symptomem braku szacunku. Jeśli rozumujecie inaczej, ogłoście koniec wolności słowa i niezawisłego sądownictwa. Krytyce podlegamy wszyscy, sądów i adwokatów nie wyłączając. Mnie zaś chodziło nade wszystko o reagowanie, co jest zresztą moim obowiązkiem jako...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta