Nawet święci czasami się mylą
Nawet święci czasami się mylą
RYS. PAWEŁ GAŁKA
IZABELA LEWANDOWSKA MAREK DOMAGALSKI
Czy można karać dziennikarza za to, że opublikowana przez niego w dobrej wierze informacja o osobie publicznej okazała się nieprawdziwa? Pytanie to każe postawić ogłoszony przed tygodniem wyrok Sądu Najwyższego w sprawie redaktora "Wieści Polickich", uznanego za winnego pomówienia lokalnego urzędnika.
Kwestią podstawową w pracy dziennikarza jest odpowiedź na pytanie, czy i pod jakimi warunkami może się on oprzeć na wiadomościach zasłyszanych. Problem polega też na tym, czy trzeba je weryfikować. Przecież nie zawsze da się osiągnąć 100 proc. pewności.
Można się zastanawiać, czy orzecznictwo Sądu Najwyższego rozwiewa te wątpliwości.
W sferze ogólnych tez SN sprawa wydaje się dość prosta. Inaczej, gdy spojrzeć na konkretne sytuacje, a potem konkretne procesy.
Tylko prawda
Jakie to orzecznictwo jest? Przy okazji sprawy Andrzeja Marka SN stwierdził (a można odnieść wrażenie, że uzasadnienie sędziego Józefa Skwierawskiego wyraża pogląd nie tylko tego składu): "Formułowanie nieprawdziwych zarzutów, niezależnie od tego, czy są to nieprawdziwe fakty, czy bezpodstawne oceny, nie realizuje wolności wypowiedzi ani żadnej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta