Odwracanie kota ogonem
Sprawa SPHW to dla jednych granda w białych rękawiczkach, dla drugich kryminał. Jakby nie patrzeć wojewoda warszawski nie dopełnił tu swoich obowiązków.
Odwracanie kota ogonem
Anna Wielopolska
Mecenas Andrzej Hebda pija mleko. Ceni higieniczny tryb życia, jest absolwentem nie tylko Wydziału Prawa, ale i Akademii Wychowania Fizycznego. Jego kancelaria prawna obsługuje znanych przedsiębiorców i biznesmenów, a także jedno z największych przedsiębiorstw handlowych w Polsce -- Stołeczne Przedsiębiorstwo Handlu Wewnętrznego. Do jesieni ubiegłego roku mecenas Hebda był likwidatorem SPHW. Nie zliwidował jednak przedsiębiorstwa. Dziś jest jego tymczasowym kierownikiem. Przedsiębiorstwo zaś zostało znacjonalizowane.
O mleku napisał jesienią ubiegłego roku "Express Wieczorny" wliczając mleko do przywilejów, jakie prócz miesięcznej pensji kilkudziesięciu milionów starych złotych, codziennych śniadań, samochodu służbowego etc. , funduje swemu likwidatorowi SPHW. Od tego czasu mecenas Hebda nie przepada za dziennikarzami. Rozmawia niechętnie, nie pozwalając na włączenie magnetofonu. Uważa, że sprawa ma charakter delikatny. Narzeka, że przeciwnicy "angażują" w sprawę polityków, którzy nadają jej niepotrzebnie sensacyjny wymiar, piszą interpelacje, ściągają kontrole NIK.
Interpelacje pisze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta