Taksówkarze omijają kasy
Taksówkarze omijają kasy
Przewoźnicy, którzy nie mają licencji na świadczenie usług, starają się upodobnić swoje wozy do zwykłych taksówek
FOT. RAFAŁ GUZ
Na podstawie zezwolenia na okazjonalny przewóz osób można świadczyć usługi podobne do taksówkarskich. Co sprytniejsi korzystają z tej możliwości, obchodząc przepisy, zwłaszcza gdy nie mają szans na zdobycie licencji taksówkarza. Licencjonowani taksówkarze podjęli już działania mające na celu wyeliminowanie nieuczciwej konkurencji.
- W zeszłym roku zmieniły się przepisy i trzeba było wymienić dotychczasowe zezwolenia na licencje. W związku z tym z naszej ewidencji ubyło ponad 2 tys. taksówkarzy, którzy nie spełnili nowych wymogów przewidzianych w ustawie o transporcie - mówi Jarosław Brysiewicz, dyrektor Biura Działalności Gospodarczej i Zezwoleń Urzędu m.st. Warszawy. - Usiłują oni nadal świadczyć podobne usługi niezgodnie z prawem. Niestety, może to mścić się na obu stronach.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta