W przedszkolach nie lubią spóźnialskich rodziców
Nie tylko pracownicy przedszkoli nie lubią odbierania dzieci po godzinach, to przede wszystkim stres dla maluchów
fot. Jakub Ostałowski
Kary pieniężne, apele, prośby, a nawet groźby, że nieodebrane na czas z przedszkola dzieci będą przekazywane do Policyjnej Izby Dziecka - nie przynoszą skutku. Nie ma sposobu na spóźnialskich rodziców, nie ma też pomysłu, jak ich zdyscyplinować.
Większość warszawskich przedszkoli jest otwarta do godz. 17, a jednak ich personel często pracuje dużo dłużej. Dzieci czekają na opiekunów do godz. 18, a nawet dłużej. Wraz z nimi muszą zostać nauczycielki, którym nikt nie płaci za nadgodziny. Dyrekcje przedszkoli zastanawiają się,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta