Kaczmarek stracił komputer
Wiesław Kaczmarek stracił wczoraj laptopa, w którym miał dokumenty dotyczące afery Orlenu. Komputer skradziono mu w biały dzień, w centrum Warszawy z volvo.
Kaczmarek zaparkował auto przy ul. Mokotowskiej i poszedł do kancelarii prawnej KNS, by odwiedzić kolegę Andrzeja Kratiuka. Kratiuk to były członek rady nadzorczej Orlenu i szef rady fundacji Jolanty Kwaśniewskiej. Kilka tygodni temu posłowie z komisji śledczej zażądali dokumentów finansowych KNS, którego Kratiuk jest współwłaścicielem.
- Około 13.30 zaalarmowali mnie ochroniarze z budynku, że jakiś facet wybił szybę w samochodzie i uciekł z teczką - opowiada Kaczmarek. Złodziej dostał się do bagażnika, który był przykryty roletą. - Wziął tylko laptopa, chociaż obok leżała torba i plecak. To trochę dziwne - mówi poseł. Co jest w laptopie? - Prywatne dokumenty i zdjęcia. Jest też katalog poświęcony Orlenowi, ale nie są to materiały, których ujawnienie wywołałoby sensację - zapewnia Kaczmarek. M.M.


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)