Historia żółtej torby
Historia żółtej torby
Pracownicy stowarzyszenia, będący w istocie osobami niepełnosprawnymi, pojawiają się na danym osiedlu dwa razy w tygodniu - zawsze w tych godzinach, gdy lokatorzy są już w szkole bądź w pracy
W sortowni, mieszczącej się w dawnym zakładzie ceramiki radiowej produkty są rozdzielane na poszczególne grupy surowców
fot. JAKUB OSTAŁOWSKI
Tam, gdzie jesteśmy, nikomu nie wadzimy, a lokatorzy są zadowoleni, bo to ktoś za nich sprząta - mówią pracownicy Ekonu. Cała filozofia sprowadza się jedynie do wrzucania w jedną torbę wszystkich nadających się do recyklingu odpadów i wystawiania jej za drzwi mieszkania.
Żółta, wykonana z polipropylenu torba również może być przetwarzana wielokrotnie. W elementarzu, który wraz z nią dostarczają lokatorom pracownicy stowarzyszenia, znajduje się dokładna instrukcja, co i jak należy segregować. A zatem zbierany jest papier, szkło - czyli butelki i słoiki - plastik, metale, kartony po napojach i wszelkiego rodzaju...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

