![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Opłaty nie ma, problem pozostał
Za co płaci importer
Opłaty nie ma, problem pozostał
Jeszcze do niedawna zmorą importerów, którzy przywieźli do kraju zbyt dużo lub za mało towaru w stosunku do tego, co wynikało z dokumentów, była tzw. opłata manipulacyjna dodatkowa. Dziś już jej nie ma, ale dla wielu firm problem jest nadal aktualny. Także inne opłaty związane z obrotem z zagranicą, a wynikające z aktualnych przepisów, są zarzewiem konfliktów kończących się często w sądzie.
Do 1 maja br.
Do tego dnia obowiązywał art. 276 § 1 kodeksu celnego , z którego wynikało, że za jakiekolwiek rozbieżności co do ilości sprowadzonego z zagranicy towaru odpowiada jego odbiorca. Gdy organ celny dopatrzył się takich rozbieżności, automatycznie naliczał tzw. opłatę manipulacyjną dodatkową. Nie badał przyczyn uchybień, nie analizował, kto faktycznie ponosi odpowiedzialność za błąd.
Co ciekawe, opłatę taką...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
