Okradziona baza
Gdzie się podziało 350 ton materiałów wybuchowych
Okradziona baza
Prawie 350 ton konwencjonalnych materiałów wybuchowych zniknęło w Iraku z dawnej bazy Saddama Husajna. Eksperci Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) obawiają się, że trafiły one w ręce terrorystów.
Okradziona baza, położona 25 km od Bagdadu, była za czasów Husajna jednym z ważniejszym elementów irackiego systemu obrony. To na jej terenie pracowali eksperci, którzy mieli zbudować bombę atomową. Zdaniem przedstawicieli MAEA niebezpieczne materiały prawdopodobnie zostały skradzione w kwietniu ubiegłego roku, gdy grupy rabusiów plądrowały posiadłości obalonego reżimu. O konieczności zabezpieczenia bazy informowano siły koalicji. Informację w tej sprawie przedstawił wczoraj Radzie Bezpieczeństwa ONZ szef MAEA Mohamed El-Baradei.
JAP, BBC, AP


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)