Szukam i znajduję
Szukam i znajduję
(c) ANDRZEJ WIKTOR
STEFAN SZCZEPłEK
Stadion Stali w Mielcu dziś raczej nie mógłby gościć finalistów Ligi Mistrzów, chociaż 30 lat temu grali tu piłkarze Realu Madryt i Hamburger SV. Spali na piętrowych łóżkach hotelu Jubilat, bo nie mieli wyboru. Dziś, kiedy w Mielcu powstała specjalna strefa ekonomiczna, hotel zmienił nazwę i ustalił ceny na poziomie warszawskich. Tłoku w nim nie ma. Znajdujący się obok stadion jest niczym pomnik ku czci socjalistycznej Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego PZL. Wtedy Stal była mistrzem Polski, a na mecze z udziałem Grzegorza Laty, Andrzeja Szarmacha, Henryka Kasperczaka i Jana Domarskiego przychodziło po kilkanaście tysięcy ludzi.
Biuro senatorskie Grzegorza Laty (on sam nie odmienia swojego nazwiska) znajdowało się kiedyś na stadionie. Przeniesiono je do części miasta zwanej Starym Mielcem. "Nie wypadało, żeby senator przyjmował ludzi w takich warunkach, jakie były na stadionie - mówi dyrektor biura senatorskiego Laty, przewodniczący rady powiatu Marek Paprocki.
"Grzesiek to jest fajny facet - uważa jeden z jego kolegów z drużyny. - Dobry...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
