Bez taryfy ulgowej dla studentów niepełnosprawnych
Uczelnie nie powinny płacić kar za to, że mają za mało niepełnosprawnych studentów - uważają rektorzy szkół wyższych i domagają się zmiany przepisów.
Rektorom, którzy w czasie weekendu obradowali w Warszawie, chodzi o rządowy projekt ustawy o wspieraniu zatrudnienia oraz rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych. Przewiduje on, że w 2010 roku uczelnie powinny mieć 6 proc. studentów niepełnosprawnych i co roku zwiększać ich liczbę. Jeśli będą miały mniej, to za każdego brakującego studenta zapłacą karę.
- To absurd - uważa Franciszek Ziejka, przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP). - Mamy przyjmować na studia na podstawie wyników z matury. Tworzenie preferencji dla jakiejś grupy łamałoby konstytucyjną zasadę równości obywateli wobec prawa.
A. P.