Czkawka po świętokrzyskim
Czkawka po świętokrzyskim
Na razie brak inwestora, który wykorzystałby uroki tego malowniczego, ale bardzo zaniedbanego miejsca
fot. JAKUB OSTAŁOWSKI
Właściciel nie ma pieniędzy. Miasto nie ma planów. A Port Praski, dziś jedna z najbardziej zaniedbanych części miasta, nie może doczekać się inwestora.
Port Praski, choć to prawie centrum miasta, wygląda jak podmiejskie slumsy: rozpadające się baraki, sterty śmieci, chaszcze i śmierdzące bajorka. A plany wobec tego terenu były śmiałe: Port Praski miał zostać centrum prawobrzeżnej Warszawy. Niestety, właściciel - firma Elektrim - wpadł w tarapaty finansowe i z planów nic nie wyszło.
W 2001 roku firma postanowiła sprzedać port. Władze Elektrimu zapowiadały, że to pozwoli spłacić część długów firmy. Pojawiali się chętni,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta