Prawo pięści
Szokująca awantura w Detroit - Lampe znów nie grał
Prawo pięści
MAREK CEGLIŃSKI
Z PHOENIX
Do największej w historii NBA bójki doszło w końcówce meczu Detroit Pistons (obrońcy tytułu) - Indiana Pacers. Na boisku i trybunach bili się zawodnicy i kibice.
Mecz miał być świętem koszykówki, a stał się pokazem chamstwa, awanturnictwa i szowinizmu. Obrazki z hali Palace stały się hitem amerykańskich stacji telewizyjnych.
Spotkanie zostało zakończone przy stanie 97:82 dla Indiany, gdy do ostatniej syreny pozostawało 45 sekund. Wtedy to skrzydłowy gospodarzy Ben Wallace, ostro sfaulowany pod koszem przez Rona Artesta, nie wytrzymał i zrewanżował się rywalowi chwytem za gardło...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta