Przesadny radykalizm jest wrogiem przełomu
Przesadny radykalizm jest wrogiem przełomu
(c) BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Rz: Czy agenci są wszędzie?
DONALD TUSK: Ta teza ma coraz więcej zwolenników, choć jej dosłowne traktowanie, jak każdego radykalnego uogólnienia, byłoby zafałszowaniem rzeczywistości. Jednak każdy, kto ma oczy i uszy otwarte, musi przyznać, że stopień obecności ludzi ze służb, polskich i nie polskich, w życiu publicznym jest zastanawiający. Ich obecność i w biznesie, i w polityce, bliskie, serdeczne relacje między dawnymi i obecnymi agentami a politykami i biznesmenami - to wszystko jest po za standardami cywilizowanej demokracji. To objaw choroby.
Jeśli jest choroba, to jest też związane z nią niebezpieczeństwo. Na czym polega?
Ujmijmy na razie w nawias obawy przed agresywną obecnością rosyjskich służb specjalnych w polskiej polityce i biznesie. Nie dlatego, że nie jest to ważne, ale dlatego, że brakuje wiarygodnych dowodów potwierdzających ten stan. Jedno zjawisko jednak jest z całą pewnością potwierdzone wieloma zdarzeniami i faktami.
Jakie?
To kartel ludzi ze służb specjalnych. Do końca nie wiadomo, czy jest on porozumieniem działającym na rzecz dochodów osobistych wspomnianych ludzi, czy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta