Zerwać z bylejakością
Wyobcowanie znacznej części elit politycznych i brak hamulców moralnych w zachowaniach wielu jej przedstawicieli to nic nowego. Niejasne powiązania zarówno części polityków, jak i niektórych przedstawicieli korporacji prawniczych ze światem biznesu, korupcja wśród polityków i urzędników, upolitycznienie władzy sądowniczej, a przede wszystkim prokuratury, wreszcie ewidentne powiązania części polityków SLD, partii rządzącej wciąż Polską, ze światem zorganizowanej przestępczości, podważają zaufanie do państwa i jego struktur. Brak obcięcia ręki zarażonej gangreną u początku przemian, czyli przeprowadzenia tuż po 1989 roku dekomunizacji, zaowocowało w końcu ciężką chorobą całego organizmu.
W psuciu państwa w ostatnich piętnastu latach uczestniczyło wielu ludzi. Czynili to świętoszkowie próbujący wykorzystywać instrumentalnie dla politycznych celów pozycję Kościoła, czynili to kłótliwi narodowcy tworzący dziesiątki partii i rozłamów, czynili to etosowi mędrcy, pouczający wyborców, jak będzie dla nich najlepiej i rozgrzeszający komunistów. Napracowali się nad tym wreszcie związkowcy z "Solidarności", zamieniający w zastraszającym tempie swą ideowość w prymitywny, polityczny pragmatyzm.
Premier i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta