Nissan się znalazł
Po kilkudziesięciu godzinach poszukiwań stołeczni wywiadowcy odnaleźli nissana skradzionego na ul. Marsa nadkom. Mirosławowi Bendarskiemu, szefowi związku zawodowego warszawskich policjantów. Informowaliśmy o tym wczoraj. Luksusowy samochód terenowy stał w Markach. Miał już wymienione tablice rejestracyjne. Zamiast niemieckich złodzieje doczepili mu warszawskie, skradzione kilka dni wcześniej na Pradze. W aucie były trzy przestrzeliny, co oznacza, że związkowiec celnie strzelał w kierunku uciekających złodziei. W samochodzie odnaleziono też psa husky skradzionego związkowcowi.
BLIK