![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Czas to pieniądz
MAREK BIŃ: Muzeum Narodowe w Warszawie zwróciło się do mnie o naprawę zegara z XVIII wieku‚ żeby znów prawidłowo wygrywał 30 melodii. To jest prawdziwy antyk‚ to jest zawodowe wyzwanie! Jednak najczęściej trafiają do mnie zegary‚ które mają ok. 70 - 100 lat. W opisanym zegarze prawdopodobnie ze starości powstały luzy w łożyskach, a oliwa tak zgęstniała‚ że sprężyna nie jest w stanie pokonać oporu. Konserwacja kosztuje 600 zł‚ muszę na nią poświęcić ok. 24 - 30 godzin.
Mechanizm mieści się między dwiema mosiężnymi płytami. Otworki, w których tkwią osie, to łożyska‚ one się wyrobiły. Prawidłowa naprawa polega m.in. na rozwierceniu tych otworów wbiciu w nie tulejek‚ w których z kolei nawierca się otwory równe średnicy osi. Po prawidłowej naprawie zegar wraca do mnie po 5 - 10 latach tylko na wymianę oliwy. To jak długo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
