Pijany strażak prowadził auto
Około godz. 13 na Wybrzeżu Gdańskim jechał hondą Adam M. Policjanci z drogówki zatrzymali go do rutynowej kontroli.
- Po sprawdzeniu trzeźwości okazało się, że kierowca prowadził samochód pod wpływem alkoholu - informuje Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego stołecznej policji. Alkomat wykazał 2,37 promila w wydychanym powietrzu. Strażak został zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu komendy przy ul. Wilczej.
Dziś po przesłuchaniu zostanie mu przedstawiony zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwym. Grozi za to do dwóch lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów do lat 10 i grzywna.
BLIK, RR