Kaczyński po amerykańsku
To nie była zwyczajna partyjna konwencja, a starannie wyreżyserowane przestawienie. Na olbrzymim telebimie za plecami mówców pokazywano rozentuzjazmowanych działaczy partyjnych, a organizatorzy, by zrealizować rozpisany co do minuty scenariusz, porozumiewali się między sobą przez krótkofalówkę. W Sali Kongresowej stawiło się 5 tysięcy członków i sympatyków PiS. Pierwsze autokary z nimi dotarły do Warszawy na 12 godzin przed...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta