Polityk niesamodzielny
Aleksander Kwaśniewski nigdy nie był politykiem samodzielnym. Przez wiele lat człowiek zaufania Moskwy, od połowy lat 90. wykonywał scenariusz amerykański. Dla oceny jego prezydentury jest ważne, że proamerykańskość - wprawdzie z pewnymi zawirowaniami, zwłaszcza ostatnio - oznaczała postępowanie zgodne z polską racją stanu. Przynajmniej, jeśli chodzi o politykę międzynarodową. Zdecydowanie gorzej, żeby nie powiedzieć, że wręcz fatalnie, sprawa ta wygląda w odniesieniu do polityki wewnętrznej.
Być może rozumowanie liderów lewicy, w tym Kwaśniewskiego i Millera, było następujące. Oddamy na usługi Amerykanów sznurki władzy, jakimi dysponujemy w Polsce - a które uzyskaliśmy głównie dzięki upadkowi ZSRR i rozprzężeniu w Rosji - wejdziemy dzięki temu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta