Wyrzucony z klubu i partii
Poseł Zbigniew Dziewulski, który w środę najprawdopodobniej prowadził samochód po pijanemu, nie jest już w Samoobronie. - Rano został usunięty z klubu i z partii. Dla mnie wszystko jest jasne. Co prawda, nie poddał się badaniu alkomatem, ale gdyby był trzeźwy, to zrobiłby to - tłumaczy Andrzej Lepper, szef Samoobrony. Poseł nie poniesie odpowiedzialności karnej. Gdyby poddał się badaniu, a wyniki wskazywałyby, że jest pod wpływem alkoholu, sprawa trafiłaby do prokuratury, która mogłaby wystąpić do Sejmu z wnioskiem o uchylenie immunitetu. A tak policja prześle do marszałka Sejmu informację o incydencie. Sprawą prawdopodobnie zajmie się też Komisja Regulaminowa.
blik