Pęczak ma światłowstręt
Obrońcy posła Andrzeja Pęczaka wnioskują o zwolnienie go z aresztu ze względu na zły stan zdrowia. - Z chłopem jest źle. Stracił w areszcie 17 kg. W ciągu dnia chodzi w ciemnych okularach, bo ma światłowstręt - powiedział "Rz" mec. Piotr Kona. Twierdzi, że dolegliwości Pęczaka wynikają z dwóch wypadków drogowych. - Z kolei w ubiegłym roku poseł spadł z drzewa, kiedy zrywał owoce - dorzuca adwokat. Mecenas mówi, że poseł ma problemy z kręgosłupem i grozi mu rak prostaty. Wyniki kompleksowych badań będą znane 28 - 29 czerwca. 6 lipca sąd w Łodzi ponownie rozpatrzy zażalenie na przedłużenie aresztu. Pęczak siedzi od listopada 2004 r. m.in. pod zarzutem przyjęcia łapówki - prawa użytkowania luksusowego mercedesa od lobbysty Marka D.
tor