Stawiamy na wschodnią granicę
IRENEUSZ GÓJSKI : Po przystąpienie Polski do UE zlikwidowano odprawy celne, zniknęły kolejki na granicach, dzięki czemu zwiększył się o ok. 20 procent potencjał przewoźników samochodowych. Ciężarówki nie tracą doby na granicy, więc znacznie skrócono czas dostaw. W szybkich przewozach kolej jest prawie niekonkurencyjna. Gdy Austria zniosła ograniczenia w tranzycie tirów, towary przejął transport samochodowy. Kolej traci udział nawet w przewozach kontenerowych. Nic nie zmienił także maut (niemieckie myto). Szybko rośnie samochodowa konkurencja w przewozach na wschód - na tym kierunku nie tylko stawki są atrakcyjniejsze, lecz także można zatankować tanie paliwo. Mimo to, jak dotąd, samochodowa konkurencja nie odbija się na wynikach naszej firmy. Przychody za pierwszych 5 miesięcy są na zeszłorocznym poziomie. To dobry wynik - zajmujemy się spedycją ok. 17 procent przewozów PKP Cargo, a zaczynaliśmy 15 lat temu od jednego pokoiku i jednego pracownika. Chcemy być ramieniem handlowym PKP Cargo.
Jak...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta